Henryk Reyman – wzór sportowca i żołnierza
Wzór sportowca i żołnierza
Manewry wojskowe nieco się przedłużyły, a mecz wkrótce miał się rozpocząć. Henryk Reyman zsiadł z konia przed gmachem Uniwersytetu Jagiellońskiego i bez namysłu popędził w stronę stadionu Wisły Kraków. Po dwukilometrowym biegu zdyszany wpadł do szatni. Jeśli koledzy podejmą się przez kilka minut grać w dziesięciu, zanim nieco ochłonę i przebiorę się – jestem gotów1. Gdy ulubieniec kibiców wchodził na boisko, powitały go gromkie owacje.
W Krakowie Reyman był uwielbiany właśnie za niespotykaną ambicję i determinację oraz bezprzykładną siłę charakteru. Do historii przeszły jego słynne przemowy w szatni, szczególnie ta wygłoszona 3 maja 1925 r. w przerwie derbowego meczu Wisły z Cracovią. Kto z was nie czuje się na siłach, aby w drugiej połowie meczu wydać z siebie wszystkie siły dla zmazania hańby, jaka w tej chwili wisi nad nami – to niech lepiej nie wychodzi na boisko. Nikt nie wymaga od was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustępliwej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych… podania ręki – powiedział wówczas kapitan Białej Gwiazdy2. Jego słowa zadziałały na całą drużynę, która po fatalnej pierwszej połowie, przegranej 1 : 5, w drugiej zdobyła cztery bramki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem. Co godne podkreślenia, Reyman przystąpił do tego pojedynku z poważnym urazem: ledwie dwa dni wcześniej, za namową kolegów z zespołu i trenera Imrego Schlossera, podjął decyzję, że zagra w meczu, i pozbył się gipsu z kontuzjowanej nogi. Mimo bólu zdołał strzelić aż cztery gole.
Reyman był niemal wszędzie tam, gdzie toczyły się walki o niepodległość Polski. Służbę w WP rozpoczął w oddziale konnym. Na początku 1919 r., przeniesiony do 3. Pułku Piechoty, brał udział w obronie Lwowa i Przemyśla. Został ranny i przewieziony do szpitala w Krakowie. Następnie trafił na Śląsk Cieszyński, o który Polska toczyła bój z Czechosłowacją. Latem 1919 r. w okolicach Sosnowca uczestniczył w przygotowaniach do I powstania śląskiego. Brał też udział w akcji plebiscytowej na terenie Spisza i Orawy. Jako żołnierz zawodowy został przydzielony do 20. Pułku Piechoty, z którym wygrał wiele bitew. Walczył z Ukraińcami o Małopolskę Wschodnią i zasłużył się w wojnie polsko-bolszewickiej, o czym świadczy czterokrotne odznaczenie Krzyżem Walecznych.
Reyman zapisał się w annałach polskiego futbolu nie tylko jako przywódca Białej Gwiazdy i czołowy reprezentant kraju, lecz także jako strzelec największej liczby goli w jednym sezonie rozgrywek o mistrzostwo Polski. W 1927 r. prawy łącznik Wisły zdobył aż 37 bramek.
Przypisy:
1 Henryk Reyman, http://historiawisly.pl/wiki/index.php?title=Henryk_Reyman [dostęp: 15.05.2023].
2 Tamże.